niewiarygodny niedorzeczny sztuczny nudny i mdły rocka stać na lepsze-zabawniejsze kino (skrzeczy czasem nawet cos ala Pryor i właśnei w tym keirunku powinien sie rozwijać) natomiast obecność sir Hopkinsa w tym bylejakim filmidle można usprawiedliwic jedynie wysokością rachunków które aktor tej klasy miał spłacic a na co nei pozwoliła mu realizacja ofert rna reklamowanie papierosów w japonii wobec czego musiał pokazac się w czyms takim
Witam,
cóż, ja na trzeźwo usiłowałem, ale ciężko było... Ogólnie nie polecam, szkoda czasu i takie tam. Poza kilkoma dość zabawnymi sytuacjami w tym filmie nie ma nic, co mogłoby sprowokować mnie do wystawienia oceny wyższej niż 3/10. Chłam.
Zgadzam się z autorem postu. gdyby nie sir Hopkins to film naprawdę kiepski. Bardzo sie zawiodłem. Ale naziwsko mistrza mnie przyciągnęło. Film przeciętny !