Zachęcony bardzo dobrą i miejscami ciut ironiczną powieścią E. M. Forstera, sięgnąłem dzisiaj po ekranizację. Nastawiałem się na coś przynajmniej dobrego, bowiem skoro występuje tu taka obsada, a co drugą gębę już widziałem na ekranie, to musi być dobrze. Jednak film przerósł moje oczekiwania. Jajcarskiego wypadu nad...
więcejIronicznie staroświecki, rozmyślnie literacki. Pełna smaczków gra charakterów. Komiczna i dramatyczna zarazem opowieść o tłumionej miłości dojrzewającej pomimo kłamstewek. Historia wpisująca się w najlepszą tradycję brytyjskich melodramatów. A obok Anglii są jeszcze Włochy! Widać, że to dzieło specjalistów: Ivory,...
całkiem dobry, jednak nie do końca rozumiem te zachwyty, w mojej opinii na Oscara za scenariusz i nominację za film nie zasłużył; ot, przyjemna opowieść w ciekawych klimatach, ale brakuje tu czegoś większego, nie za bardzo się wyróżnia spośród podobnych produkcji; zaskoczyła mnie rola Heleny, tak odmienna od jej...
Najbardziej podoba mi się w tym filmie to, że płynie. Filmy, muzyka, książki, albo płyną albo wierzgają i skaczą. Albo człowiek daje się ponieść albo walczy z wektorem sił przeciwnych. Pokój ogląda się przyjemnie i to jest pierwsza rzecz, która każe na niego zwrócić baczniejszą uwagę - bo przecież rozłożywszy film na...
więcejAmerykański reżyser James Ivory dokonał adaptacji wczesnej, jeszcze z 1908 roku, a więc na kilkanaście lat przed "Drogą do Indii", powieści Edwarda Morgana Fostera "Pokój z widokiem". Na festiwalu filmowym w Wenecji porównywano ten brytyjski film do cennej, cienkiej porcelany, malarstwa Gainsborougha i...
i w końcu zmusiłem się do obejrzenia o końca. Myślałem że akcja tego filmu się rozwinie, ale niestety pomyliłem się. Wybaczcie, ale 5 minut na zastanawianie się czy przyjąć ofertę zmiany pokoju, oburzanie się na propozycję, potem pośrednictwo to dla mnie zwykła męka i powtarzanie sobie w duszy - bierz ten cholerny...
Wlasnie obejzalem i z duma musze stwierdzic ze to najgorszy film jaki w zyciu widzialem. To poprostu trzeba przezyc na wlasnej skoze
Została nakręcona parodia (całkiem dobra) tego filmu, ale niestety nie pamiętam tytułu.
Ciotka dziewczyny jedzie z nią do Indii, gdzie przeżywa romans z jakimś pułkownikiem, a sama
bohaterka wychodzi w końcu za mąż za służącego , którego wcześniej uwodzi we Włoszech.