Cholera no, nie mogłem się przekonać. To tak coś jakby kazali Hugh Jackman'owi zapuścić włosy
i zrobiliby go na wampira. Jakoś nie uszło mi to oglądanie, patrzę, nie widzę księcia ciemności,
tylko patrzę, a tam Gerard Butler. Mam na to chyba zbyt prosty umysł.