Absolutnie się zgadzam. Sarah jest bardzo mało znana w Polsce. Nic dziwnego, skoro większość woli chodzić na występy Mandaryny. :| I czym się tu zachwycać? Sarah uosabia eteryczne piękno, które dla większości, zwłaszcza młodzieży jest po prostu kiczem. Ja to samo mogę powiedzieć o "ich" idolach...
W ogóle się dziwię, ze na filmwebie jest temat o Sarze. Widziałam polską stronę http://sarahbrightman.w.interia.pl [sarahbrightman.w.interi ...] ale potrzebowałaby rozbudowy. :)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich fanów!

Jak koncertuje tylko mandaryna to na nią chodzą:P Niestety mało popularne są u nas tego typu wokalistki (wokaliści już bardziej). Ona w ogole byla kiedys w Polsce? Bo jesli nie to nie ma co sie dziwic, że niewiele osób ją kojarzy..

Mimo że należę do młodzieży, słucham tej pani bardzo często. Jednak nie porównywałabym jej do Anioła :) Jak dla mnie głos zbyt mało delikatny, jednak wciąż piękny. Ujmujący.

Świetna świetna, po tysiąckroć świetna!
Najpiękniejszy damski wokal, jaki dany mi było słyszeć. :]
Zasłużona dyszka.

Tak, zgadzam się, oczarowana zwłaszcza 'Misere mei' & 'Beautiful' oraz 'Free'. Coś pięknego. :)

Przesadzacie moi drodzy. Co powiedzieć o guście Amerykanów, gdzie jest chyba najwięcej muzyków światowej klasy. Co innego 'music for the masses' a co innego muzyka naprawdę wielka i wspaniała. W naszym kraju na pewno nie jest z gustem wiele gorzej niż w każdym innym. W końcu mamy wiele festiwali i koncertów największych gwiazd, choć nieznanych z radia(Warsaw Summer Jazz Days, łódzka Vena Festival i Festiwal Dialogu Czterech Kultur, gdańska Jazz Ladies etc, etc). Sarah ma wielu fanów na całym świecie, tak samo w Hiszpanii jak i w Polsce, choć fakt, że niestety jej nie gościliśmy u nas. Na potencjalny koncert w Sali Kongresowej gwarantuję wam, że w kilka dni nie byłoby biletów, choć byłyby pewnie po 200-1000 zł.

Się rozpisałem... pozdrawiam fanów ;>

ona łączy rozne style ,klasykę z nowoczesnoscią ,poza tym nie kazdy lubi spiew operowy,ja wole jak spiewa normalne piosenki a nie arie bo nie jestem fanem opery.Powinna wydawac płyty bardziej spojne stylistycznie,pewnie sie czepiam ale co tam- lubię ją za zmyslowe piosenki takie jak np. "La mer"

A ja właśnie cenię ją szczególnie za wszechstronność. Wspaniałe wrażenie robi zestawienie jej lekkiego, słodkiego głosu w piosence pop typu "Harem", z równie słodkim, lecz stokroć głębszym brzmieniem jakie wydobywa w ariach (przepiękna"La Califfa" z albumu La Luna!!!). Gdyby nie ona, zapewne nigdy nie przekonałabym się do opery.

Chociaż w Polsce bardziej lubiane są gwiazdy znane przede wszystkim ze skandali, jest sporo fanów Sary.Ja lubię jej muzykę, wolę jednak Kate Bush, Enyę, Barbrę Streisand lub Celine Dion.Nie za bardzo odpowiada mi barwa głosu Sary.Mam dwie płyty, Classic i Symphony i jeszcze ostatnio oglądałam nagranie z koncertu La Luna.Classic ma sporo ciekawych utworów, no i trochę klasyki...A Symphony nie jest już tak dobra.Wszystkie utwory w tym samym stylu.Ale koncert warto obejrzeć, chociażby z płyty...Oglądałam ją ostatnio na rozpoczęciu Beijing 2008 i rozczarowałam się.Może to miała być tka piosenka, zaśpiewana tym "głosikiem", ale Sarah mogłaby wydobyć więcej głosu ;)).
Podsumowując - lubię ją, ale bez przesady...

Zgadzam się w 100% Sarah ma przepiękny głos uwilbiam słuchać kawałka La Pasión(z telci Pasión) po prostu cudna piosenka...

Zgadzam się. I ubolewam nad bezguściem co poniektórych....