bo prawdziwą sztuke docenią i poznają tylko wybrani hehehe

Na wielu forach spotykałem się ze zdaniami typu: "Jak była szczuplejsza to lepiej wyglądała". Moim zdaniem teraz - kiedy nieco przybrała na wadze wygląda lepiej a głos ma i tak niesamowity:)) To ona śpiewała tą najbardziej znaną piosenką z "Piątego elementu" przebrana za jakiegoś niebieskiego "stwora". Już nie pamiętam kogo:P

To niestety nie one śpiewała tę piosenkę tylko Maïwenn Le Besco. Głos ma przepiękny. Świetnie zagrała i zaśpiewała w Repo! The Genetic Opera.

Bo taka prawda. No lepiej wyglądała jak była szczuplejsza. Zobacz na tym klipie.
Po prostu bogini: https://www.youtube.com/watch?v=fH1KdUVALTw

Bez kitu....w 1997 roku kupiłem kasetę składankę tylko dla jednego utworu ; "Kapitan Nemo" w jej wykonaniu. Urzekła mnie barwa głosu, nawet nie wiedziałem kim ona była i jak wyglądała- brak internetu. Nie jestem melomanem- wolę słuchać po prostu radia ale wtedy kasetę miałem zawsze w aucie w magnetofonie :) "Głos jak anioł" to mało powiedziane - anioł przy niej by chyba brzmiał jak świni kaszel :P

Trochę lat minęło a u nas nadal rządzi kicz typu Margaret. Forum praktycznie puste.

Och, Sarah jest nadal w wielu sercach. Zgadzam się z Tobą, to przykre, ale muzyka nigdy nie była jednolita. Może to i lepiej, że pewne jej części są mniej znane?

W zasadzie, to dobrze to ująłeś. Przemyślałem sprawę i się zgadzam. Niech pewne części muzyki pozostaną mniej znane - dla jej dobra.

Pozdrawiam